W sprawie Polski “jest o czym mówić”
W rozmowie z “Rzeczpospolitą” komisarz ds. sprawiedliwości Unii Europejskiej Didier Reynders pytany był o powody zorganizowania wysłuchania właśnie teraz. – Bardzo ważne jest, żeby kontynuować ten proces, podobnie zresztą jak inne instrumenty ochrony praworządności. To są wszystko równoległe ścieżki i żadna z nich nie zastępuje innej – mówił.
Jak tłumaczył, “w czasie pandemii niestety większość spotkań odbywała się w trybie online”. – Wysłuchanie o praworządności w formie wideo byłoby raczej trudne. Teraz wracamy do spotkań fizycznych stąd wysłuchanie. Sądzę, że to powinny być regularnie punkty obrad w czasie wszystkich prezydencji – ocenił.
Więcej: tvn24.pl